Mój cel – debiut w Orlen Warsaw Marathon – jak ważna jest rozgrzewka?

Przygotowuję się do debiutu w Orlen Warsaw Marathon (Start pod koniec kwietnia 2016r.) Trenuję korzystając z planu ułożonego przez Pana Jerzego Skarżyńskiego znalezionego w jego książce „Maraton”.

Pana Jurka uważam za osobistego mentora, ponieważ czas 2:11:42 na dystansie 42km 195m „robi robotę”.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że głównym moim założeniem jest przebiegnięcie całego królewskiego dystansu (to już będzie dla mnie powód do radości i dumy), jednak mam cichą nadzieję, że uda mi się ukończyć bieg poniżej 4 godzin 🙂 – na taki czas się przygotowuję.

Realizację planu zacząłem 6 tygodni temu – jak na razie wszystko idzie zgodnie z wytycznymi 🙂 Rozpoczynając trening miałem pewne obawy, przed treningiem odbywającym się w większości na asfalcie, ponieważ miałem już do czynienia z kontuzją kolana, która wykluczyła mnie z regularnego biegania na ponad 3 tygodnie (miejmy nadzieje, że to się nie powtórzy!).

Należę do ludzi, którzy uczą się na własnych błędach – niestety. Przed kontuzją nie zdawałem sobie sprawy jak ważnym elementem treningu jest rozgrzewka – jest wielu początkujących, którzy podchodzą do tego tematu podobnie. Moja rozgrzewka polegała po prostu na….. biegu, co nie było mądrym posunięciem. Po przeczytaniu ww. książki, postanowiłem – OK spróbuję, będę się porządnie rozgrzewał i skupiał nie tylko na bieganiu, ale i na ćwiczeniach uzupełniających, specjaliści i trenerzy ciągle na to zwracają uwagę, więc może i u mnie zadziała. I co? i teraz jestem mądrzejszy 🙂 do każdego treningu dorzuciłem rozgrzewkę, gimnastykę rozciągająca, schłodzenie po głównej części treningu oraz 2-3 razy w tygodniu gimnastykę siłową. (Wszystkie te elementy treningu opiszę w osobnych postach).

Biegam raz w tygodniu wycieczki biegowe po asfalcie około 16-20km, za kilka tygodni będzie to nawet 25km (dla mnie to dużo) i nie odczuwam żadnych dolegliwości, gdzie wcześniej odczuwałem ból w kolanie nawet po 5-7km – miejmy nadzieję, że tak będzie do końca planu treningowego.

Poza wycieczkami biegowymi, w swoim planie do maratonu Pan Jurek zadbał również o inne środki treningowe jak np.: kros aktywny, pasywny, ogólna wytrzymałość biegowa, siła biegowa, przebieżki. Jeżeli jesteście zainteresowani to również napiszę post dotyczący tych właśnie środków treningowych.

Osobiście biegam 4 razy w tygodniu i myślę, że to w zupełności wystarczy.

Dalsze etapy treningu będę opisywał na bieżąco.

Jeżeli ktoś z was ma jakieś pytania, lub może porady, sugestie dotyczące debiutu w maratonie, proszę o komentarz lub e-mail poprzez formularz na stronie kontakt.

Trening załączam od razu do postu – może się komuś przyda 🙂

Plan treningowy na maraton <4:00, metodą Skarżyńskiego

trenujbieganie.pl

trenujbieganie.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *