Po co brać udział w zawodach?

Jedni startują w zawodach często i chętnie, inni unikają tłumnych biegów. Czy obydwie grupy mają rację? Może nie ma jej żadna z nich? Dowiedz się, dlaczego warto brać udział w zawodach!

brać udział w zawodach

Branie udziału w zawodach, a Twoje szanse

Wielu z nas nie decyduje się na wzięcie udziału w wyścigu, bo „nie mają szans”, „nie mają formy” albo „za krótko biegają”. Oczywiście – warto liczyć siły na zamiary, i nie porywać się na maraton, gdy ciężko przychodzi 10km, ale jeśli jesteś w stanie przebiec wybrany dystans – sprawdź się!

Nawet jeśli wiesz, że o czołówce możesz pomarzyć, warto. Choćby dlatego, by przekonać się, że możesz liczyć się z innymi, że wcale nie przybiegniesz na szarym końcu. Przy okazji możesz potrenować psychikę startową, by w przyszłości, gdy pojawi się pytanie „brać udział w zawodach, czy nie brać?” nie stresować się tak, jak wcześniej.
Dodatkowo – gdy biegasz sam, nie bijesz się z innymi tylko aplikacją na telefonie albo zegarkiem. Wspólny start i rywalizacja aż do samej mety to zupełnie inne uczucie, które niejednemu pozwala wykrzesać z siebie 110%. I powie to każdy, kto na konkurs się zdecydował.

brać udział w zawodach

Od jakich zawodów biegowych zacząć?

Kiedy przekonasz się, ze start jest uzasadniony, warto wybrać jakiś nieco mniejszy bieg. Zarówno pod względem dystansu, jak i ilości ludzi, którzy tradycyjnie w nim startują. Dlaczego? Na mniejszych biegach często panuje przyjaźniejsza, „domowa” atmosfera. Łatwiej zawrzeć znajomości i spotkać kogoś takiego jak Ty, który poszedł na bieg po raz pierwszy, nie liczy na miejsce na podium, ale chce pobiec swoje i zdobyć doświadczenie.
Żaden ze startów nie jest gorszy. Nieważne, czy na starcie będzie 300 osób, czy 3000. Bieg jest biegiem, a Ty powinieneś gdzieś postawić swój pierwszy krok i dla własnego komfortu warto wybrać coś kameralnego.

„Czy brać udział w zawodach” – pytanie retoryczne

Jeśli tylko pozwala Ci na to zdrowie, poprzednie straty nie były zbyt wyczerpujące – bierz. Zawsze kiedy możesz. To nie tylko okazja do zmierzenia swoich sił w obliczu tego, co wypracowali inni, ale też sposób na treningową nudę, pewne urozmaicenie klepanych od miesięcy na zbliżonych trasach, przebieżek. Motywacja, która pozwoli pójść dalej i chcieć przeskoczyć za miesiąc, czy dwa o kilka lokat w górę.
A oprócz tego wszystkiego coś, co lubimy wszyscy. Przyjemne, pamiątkowe medale i koszulki, które po jakimś czasie przypomną z jak wieloma kilometrami przyszło nam się mierzyć w przeciągu ostatniego roku, czy też dwóch.

pozdrawiamy:

zespół: trenujbieganie.pl

trenujbieganie.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *