Na zewnątrz ciemno i zimno, kolega z pracy nieustannie kicha, a Ty znowu zapomniałeś założyć czapki przed wyjściem z domu? To nie wpływa korzystnie na Twój układ odpornościowy, który działa jak silnik – musi być sprawny i zadbany, by spełniał swoje funkcje. Jak podkręcić jego pracę i ustrzec się przed infekcjami i wirusami?
UŻYJ TEGO!
Witamina C
Zastanawiasz się, co wybrać na lunch i zyskać kilkanaście gram zdrowia? Jedz cytrusy, porzeczki, szpinak i paprykę. Każdy z tych składników to maksimum witaminy C, która pobudza produkcję inferferonu, czyli substancji, która pomaga się rozprawić z zarazkami. Dodatkową sprawność systemu immunologicznego zapewnia także witamina B6, zawarta w bananach, awokado, rybach, mięsie drobiowym i wołowym. Siły obronne w walce z wolnymi rodnikami wspomaga także witamina E oraz witamina A, która stymuluje produkcję białych ciałek krwi. Można ją znaleźć w produktach mlecznych i wątróbce.
Herbaty owocowe
Nie wyobrażasz sobie poranku bez „małej czarnej”, a dzień kończysz gorącą herbatą w łóżku? Chcąc zwiększyć odporność wypij napar z dzikiej róży, aronii, kiwi lub czarnej porzeczki. Te rozgrzewające herbatki to bomba witaminowa (wit. C, A, E, B) oraz fosforu, magnezu oraz żelaza. Działają wzmacniająco na organizm oraz redukują stres. Warto do naparu dodać imbir oraz cynamon. A w dodatku świetnie smakują.
Cebula i czosnek
Chcesz, aby układ odpornościowy działał jak zespół komandosów i błyskawicznie mobilizował się do działa w chwili zagrożenia? Wystarczy cebula i czosnek o właściwościach bakteriobójczych. Szczególnie rekomendowane jest spożywanie ich na surowo bądź jako dodatków do sałatek, kanapek czy też past. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zapach czosnku jest daleki od przyjemnych, dlatego dobrą opcją są też suplementy na jego bazie.
Aloes
Aloes jest znany od starożytności ze względu na swoje dobroczynne działanie na organizm i wiele zastosowań. Dzięki niemu nie dopuścimy do rozwoju infekcji. Co można z niego przygotować? Pierwszą opcją jest zrobienie soku z liści aloesu i popijanie 3 łyżek dziennie takiej mikstury. Innym sposobem jest nalewka. Wówczas musimy rozgnieść liście na miazgę tak przygotowany aloes łączymy ze szklanką przegotowanej zimnej wody i odstawiamy na 2 tygodnie (najlepiej w ciemne i chłodne miejsce). Dodajemy cukier do smaku. Na koniec odcedzamy miksturę i wlewamy do soku ½ szklanki wódki. Trzy razy dziennie pijemy po łyżce stołowej.
Miód
Czy wiecie, że każdy z nas powinien zjadać 1-2 łyżeczki miodu dziennie? Poza wsparciem witaminowym, dostarcza cennych mikroelementów oraz mobilizuje do walki system odpornościowy. Działa rozgrzewająco, wzmacnia serce, regeneruje. Nasza rada? Przygotuj wieczorem szklankę z łyżką miodu i sokiem z połowy cytryny. Odstaw na noc i wypij na czczo. Świetne również do leczenia kaca!
ZRÓB TO!
Sauna
Poza objadaniem się czosnkiem i piciem nalewki z aloesu, warto wspierać organizm od zewnątrz. Dobrym sposobem jest sauna, która wzmacnia układ immunologiczny. Dlaczego tak się dzieje? Wysoka temperatura i para wpływa na utratę wody w naszym organizmie. To z kolei powoduje gęstnienie krwi, wzmożoną produkcję ciał odpornościowych, a także oczyszczenie organizmu z toksyn. Warto wiedzieć, że wysoka temperatura sauny podnosi ciepłotę ciała o średnio 3°C, a tego zarazki nie lubią. Po wyjściu z sauny koniecznie pamiętajcie wziąć zimny prysznic, aby pozamykać oczyszczone pory skóry i obniżyć temperaturę ciała!
Odpoczynek
Kwestia odpoczynku dla układu odpornościowego ma dwojaki znaczenie. Z jednej strony redukuje stres, czyli jeden z najmocniejszych wrogów odporności, zaś z drugiej strony regeneruje organizm, szczególnie po ostrym treningu. Okazuje się, że osoby przepracowane i niewyspane zdecydowanie łatwiej łapią infekcje. Dodatkowo przemęczony organizm trudniej radzi sobie ze spalaniem tłuszczu.
Uśmiech i optymistyczne nastawienie
Okazuje się, że śmiech ma potrójnie pozytywne działanie na układ odpornościowy. Po pierwsze wyzwala pozytywne emocje, co zwiększa produkcję komórek odpornościowych. Po drugie, uaktywnia pracę przepony, która w ten sposób pobudza organy wewnętrzne, których praca ma duży wpływ na całe ciało. Po trzecie, śmiech pogłębia oddech i dotlenia mózg. Dzięki temu wytwarzamy więcej endorfin – naturalnych substancji przeciwzapalnych. W końcu pogodni ludzie chorują rzadziej.
Sport
Nie od dziś wiadomo, że sport to zdrowie. W tym prostym zdaniu jest prawda odnosząca się również do układu odpornościowego. Okazuje się, że regularne ćwiczenia (co najmniej 2/3 razy w tygodniu) korzystnie wpływają na naszą barierę ochronną przed zarazkami. Mało istotny jest rodzaj treningu, ważne aby umiarkowanie zmęczyć organizm i zmusić go do regeneracji. Szczególnie rekomendowane są treningi na świeżym powietrzu również zimą.
Hartowanie
Organizm zahartowany lepiej znosi zmienną jesienno – zimową aurę. Prostym sposobem na zahartowanie jest naprzemienny prysznic. Zacznij od polewania się ciepłą wodą, potem stopniowo ją ochładzaj aż będzie zimna. Powtarzaj zmiany temperatury strumienia, ale pamiętaj, by zakończyć na zimnym. To doskonały sposób na poranne pobudzenie. Te same czynności możesz powtarzać w misce z ciepłą i zimną wodą, mocząc w niej same stopy bądź ręce. Taki orzeźwiający prysznic świetnie sprawdza się również po treningu.
Źródło: http://blog.lepszytrener.pl/
Pozdrawiam
trenujbieganie.pl