Napoje izotoniczne są niezwykle rozpoznawalną grupą produktów na rynku spożywczym. Znają je nie tylko sportowcy, ale także przeciętny Kowalski, a nawet dzieci. Kolorowe, ustawione na sklepowych półkach butelki przykuwają naszą uwagę, a etykiety głoszące, że są to produkty przeznaczone dla osób wykonujących wzmożony wysiłek fizyczny bądź psychiczny budzą mieszane uczucia.
Czy oznacza to, że jeśli wychodzimy na przebieżkę od razu powinniśmy zaopatrzyć się w butelkę napoju izotonicznego? Czy od wypicia go podczas standardowego dnia, wyrośnie nam trzecia ręka? Zdecydowanie nie. Na początku trzeba byłoby zająć się zdefiniowaniem tego typu napojów. Oprócz przykuwającej wzrok barwy i specyficznego smaku, mają one swoje przeznaczenie, jakim jest utrzymanie gospodarki wodnej naszego organizmu w bezpiecznych dla zdrowia granicach. Jest to dla biegaczy – szczególnie tych biegających dłuższe dystanse niezwykle ważne. Jednak tego typu napój może się także przydać osobom stawiającym na krótkie, intensywne dystanse, a także tym wykonującym interwały. Od sporadycznego wypicia go bez powodu również nic nam się nie stanie.
Co zyskujemy pijąc izotonik?
Na pierwszym miejscu w temacie nawodnienia pojawia się zazwyczaj woda, bo to głównie z niej składa się nasze ciało. Niestety podczas intensywnego wysiłku, a co za tym idzie pocenia, nasz organizm wydala jej niebotyczne ilości, a my w zdecydowanej większości przypadków nie jesteśmy w stanie uzupełnić płynów. Napoje izotoniczne dzięki zawartości elektrolitów pozwalają na zatrzymanie wody w organizmie i zmniejszenie jej wydalania. Jest to zdecydowanie największy plus tego typu produktów. Spożycie nawet dużych ilości samej wody może nie zdać się na nic jeśli po krótkiej chwili zostanie ona wydalona z organizmu. Kolejną kwestią jest fakt, że w składzie produktu znajdziemy węglowodany i minerały, które również się nam przydadzą. W tej chwili larum podniosą osoby, które stawiają na zrzucenie wagi – jak to węglowodany? Przecież mamy chudnąć! I tu trzeba podkreślić, że napój izotoniczny jest skierowany do osób, które wykonują wzmożony wysiłek, czyli tych, którym po godzinie biegu zaczyna brakować energii i warto ją stopniowo uzupełniać. Zresztą ilość cukrów w napoju jest połowę mniejsza niż w przypadku popularnych soków owocowych, które niejedni spożywają bez umiaru.
Generalnie rzecz ujmując – napoju izotonicznego możemy wypić więcej niż wody, a to dlatego, że zawiera on między innymi sód, który wzmaga pragnienie. Ma to na celu skłonienie nas do spożycia odpowiedniej ilości płynów, co w przypadku wody jest niemożliwe, gdyż gasi pragnienie zanim organizm zdoła uzupełnić powstałe podczas treningu braki.
Co ze składem produktu?
Napoje izotoniczne różnią się składem, a ich porównanie może wywołać u nas ogromne zdziwienie. Niestety na etykietkach bardzo często znajdziemy aspartam, którego spożycie raz na jakiś czas nie wpłynie negatywnie na nasze zdrowie, ale już regularne stosowanie może być opłakane w skutkach – starajmy się szukać produktów, które nie mają go na liście składników.
Barwniki są oczywiste przy tak szerokiej gamie kolorów naszych płynów. Z pewnością nie powinniśmy decydować na zakup produktu, gdy na opakowaniu zobaczymy informację o zastosowaniu błękitu brylantowego i czerwieni koszenilowej.
Resztę stanowią zazwyczaj pozostałe substancje w tym konserwanty i inne chemikalia, które dostarczamy już sobie wedle uznania. Jednak faszerowanie się sztucznymi substancjami nie jest konieczne. Napój izotoniczny możemy przygotować sobie samodzielnie w domu.
Do najpopularniejszych składów, jakie wykorzystywane są przez biegaczy należy:
Około pół litra wody
2 łyżki miodu
Sok wyciśnięty z połowy cytryny bądź jej większej części
Szczypta soli, która dostarczy sodu
Pamiętajmy, że napój izotoniczny to nie żadne must have w szczególności, gdy do tematu nie podchodzimy zbyt entuzjastycznie, a nie biegamy na co dzień maratonów. Wszelkie braki możemy przecież uzupełnić w inny sposób. Jest to jednak dość duże udogodnienie zwłaszcza wtedy, gdy straty wody podczas wyższej temperatury są jeszcze większe niż zazwyczaj. Profesjonaliści z kolei swoją uwagę skierują w kierunku profesjonalnych produktów, o znacznie większym znaczeniu dla organizmu i zdecydowanie większej skuteczności.
3 komentarzy